Apel leśników w obronie działalności Lasów Państwowych w Bieszczadach
„Chwalcie łąki umajone,
góry, doliny zielone.
Chwalcie cieniste gaiki,
źródła i kręte strumyki”
Szanowni Państwo!
Oddając pokłon Najświętszej Maryi Pannie, Królowej Polski pragniemy wyrazić naszą wdzięczność za Jej orędownictwo nad naszą Ojczyzną, naszymi rodzinami, sprawami zawodowymi i prywatnymi. Tej, która troszczyła się o Swojego Syna, Jezusa Chrystusa, nie są obojętne i nasze troski. Trosk leśnikom nie brakuje…
Obecny stan lasów na naszym terenie zawdzięczamy ciężkiej pracy poprzednich pokoleń tutejszych leśników, którzy odpowiadając na wezwanie z Księgi Rodzaju: „Czyńcie sobie Ziemię poddaną”, w pocie czoła sadzili nowe pokolenia drzew. Także i nam zależy na tym, by zostawić po sobie las dla naszych dzieci i wnuków.
Przez dziesiątki lat prowadzimy dzięki Waszej pomocy zrównoważoną, wielofunkcyjną gospodarkę leśną. Las spełnia szereg funkcji: daje pracę, dostarcza roślin runa, grzybów, pozwala na odpoczynek. Niejeden z członków Waszych rodzin sadził drzewa, pielęgnował je, aż w końcu pracował przy pozyskaniu drewna, które towarzyszy nam od kołyski po trumnę, daje ciepło i schronienie.
Od czasów powojennych powierzchnia leśna naszego obszaru wzrosła niemal dwukrotnie. Co roku odnawiamy nowe powierzchnie zapewniając ciągłość lasu. Drzewostany są pełne cennych gatunków roślin i zwierząt, które są powodem do dumy. Turyści z całego kraju przyjeżdżają do nas, by je podziwiać.
Mimo tego, że nasze lasy wciąż zwiększają swoje zasoby pojawiają się ludzie, którzy próbują zdeptać i wykpić pracę naszych przodków i nas samych… Na naszym terenie coraz częściej pojawiają się obce „ruchy społeczne”,. W ich szeregi wchodzą osoby, które nie zważają na argumenty naukowe, lecz przeprowadzają akcje wprowadzające zamęt i kłamstwo, w zamian za pieniądze. Za „judaszowe srebrniki” okazują całkowity brak szacunku dla tych wszystkich, którzy dla lasu poświęcili zdrowie a niekiedy i życie. Wobec ataków staramy się nie dać ponieść fali nienawiści poprzez spokojne rozmowy i przedstawianie rzetelnych argumentów.
Z przykrością jednak przyjmujemy oznaki braku zainteresowania ze strony aktywistów zarówno argumentami jak i miejscową ludnością, która od pokoleń jest mocno związana
z lasem.
Mamy nadzieję, że za przyczyną Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski, Królowej Polskich Lasów i Pani Bieszczadzkiej, Łaska Boża pozwoli zło dobrem zwyciężyć a Zdrój Chrystusowego Pokoju płynący z Krzyża, zagasi waśnie i spory.
Z wyrazami życzliwości
oraz prośbą o wsparcie i modlitwę
Leśnicy Bieszczadzcy